Pierwszy aparat kupiłem jeszcze w przedszkolu. To jedno z niewielu moich wspomnień z tamtego czasu. Nie miał wyświetlacza, a pamięć kasowała się przy wyjęciu baterii. Potem drugi aparat w wieku 9 lat. I tak dalej... Od tamtego czasu wciąż staram się wypracowywać swój styl, ``doszlifować`` kolory, wyrobić wrażliwość na otaczający świat. W swojej pracy zawsze stawiam w centrum ludzi i ich relacje. Lubię obserwować nawet te mało istotne momenty i utrwalać je w zdjęciach i filmie. To czasem tylko jedno spojrzenie, jeden mały uśmiech - a mogą pozostać jako bezcenne wspomnienie, które zapamiętamy na zawsze.